Wiadomości z Katowic

Trwa wiosenne porządkowanie ulic Katowic

  • Dodano: 2024-02-29 08:30, aktualizacja: 2024-02-29 08:36

500 ton drobnych odpadów z ulic zebrali już w tym roku pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Komunalnej z ulic Katowic. Wiosna zbliża się wielkimi krokami. Pracownicy MPGK od wczesnego ranka do godzin nocnych sprzątają ulice, aby mieszkańcy mogli się cieszyć z czystego i estetycznego otoczenia.

Porządki na wiosnę w Katowicach

Sprzątanie tak dużego miasta to wyzwanie dla służb. W MPGK intensywne prace porządkowe właśnie się rozpoczęły. W zeszłym roku w okresie od stycznia do kwietnia pracownicy zebrali 1726,56 ton tzw. zmiotek. Te odpady to mieszanina drobnych zanieczyszczeń, m.in. ziemi, piasku, liści, żwiru, kamieni, niewielkich śmieci.  W tym roku zebrano już prawie 500 ton zmiotek.

– Po zimie mamy zazwyczaj więcej pracy. Kiedy na ulicach leży śnieg, wiele miejsc jest niedostępnych i możemy je dokładnie posprzątać dopiero, gdy śnieg stopnieje. Dlatego ilość zbieranych odpadów na ulicach bezpośrednio po zimie jest większa. Oprócz tego topniejący śnieg również pozostawia wiele zanieczyszczeń, które usuwamy profesjonalnymi zamiatarkami i myjkami. Dzięki sprzyjającej pogodzie w lutym mogliśmy już rozpocząć pracę i przystąpić do wielkiego sprzątania – mówi Damian Stępień, dyrektor ds. administracyjno-eksploatacyjnych w MPGK Katowice. 

Jeżeli pogoda na to pozwala, to pracownicy MPGK zamiast odśnieżania prowadzą prace porządkowe na ulicach – to zarówno zamiatanie ręczne, jak i mechaniczne. Przy tych zadaniach pracuje na kilka zmian łącznie ok. 100 osób. Zazwyczaj wykorzystywanych jest 10 zamiatarek oraz małych wywrotek. Po zebraniu odpadów trafiają one do Zakładu Odzysku i Utylizacji Odpadów. Pracownicy MPGK sprzątają zarówno główne ulice w mieście, jak i te bardziej oddalone od centrum. W Panewnikach można ich było spotkać na ul. Medyków, Śląskiej, Mazurskiej, Kaszubskiej czy Mazowieckiej. Kiedy byli w Ligocie, to sprzątali Rolną, Kłodnicką i Świdnicką. W Ochojcu zajmowali się ul. Radockiego, Spokojną czy Ziołową, a w Szopienicach ul. Bednorza, Wiosny Ludów i Przelotową. Można ich było także spotkać na ul. Szopienickiej, na odcinku od ul. Gospodarczej do ul. Górniczego Dorobku, a także wokół rynku w Nikiszowcu.

Śmiecenie coraz mniej modne

Oprócz prac na ulicach miasta służby miejskie wykonują swoje codzienne obowiązki polegające na odbieraniu odpadów od mieszkańców. W zeszłym roku MPGK odebrało ponad 94,5 tys. ton odpadów. Wśród nich było ponad 4,8 tys. ton papieru, ponad 4,8 tys. ton szkła, a także ponad 7,5 tys. ton metali i tworzyw sztucznych. Ponad 6,2 tys. ton stanowiły odpady zmieszane. To oznacza, że mieszkańcy segregują coraz więcej odpadów. Potwierdzają to prowadzone przez MPGK analizy. W zeszłym roku odpady zmieszane stanowiły ok. 66% ogólnej ilości odpadów, a dwa lata temu było to ok. 70%. 

– Oprócz odpadów, które można wyrzucić do ogólnodostępnych pojemników, jest jeszcze szereg takich, które wymagają szczególnej troski. To m.in. odpady wielkogabarytowe, opony, odpady niebezpieczne czy np. żarówki. Wszystkie je można przywozić do Gminnych Punktów Zbiorek Odpadów. W Katowicach mamy cztery takie punkty – przy ul. Bankowej, Zaopusta, Obroki i Milowickiej. Ważne jest, aby odpady trafiały tu, a nie były porzucane np. w lasach czy przy drogach. To działanie szkodzące naszemu środowisku. Dbałość o nasza planetę i atmosferę to sprawa nas wszystkich, a odpowiednia segregacja odpadów jest tego ważną częścią – podkreśla Damian Stępień z MPGK.

Komentarze (1)    dodaj »

  • ben

    Damian Stępień znaczy radny z Katowic.

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu mojeKatowice.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również